Od kilku lat w kosmetycznej modzie znajdują się produkty ekologiczne. Pojawia się coraz więcej publikacji dotyczących zdrowotnych właściwości substancji pochodzących z natury. Internet również pęka w szwach jeśli chodzi o ilość informacji na ten temat. Zaczęliśmy się bardziej interesować tym, co stosujemy.
Jeśli nie krem, to co?
Ostatnio w modzie są nie tylko tradycyjne kremy, ale także olejki, jakimi możemy wykonać np. masaż twarzy, który – robiony codziennie lub co kilka dni – wpłynie pozytywnie na jej jędrność oraz poprawi nasze rysy twarzy. Istnieją również różne przyrządy wspomagające nakładanie kosmetyków pielęgnacyjnych oraz masujące, a także do mycia twarzy. Popularne stają się również sera, np. iS Clinical Serum. W modzie pozostają również maseczki peel-off. Olejki stosowane są nie tylko do twarzy, ale również do całego ciała. Ceni się również ujędrniające i odmładzające właściwości naturalnych składników.
To nie jest obojętne, czym myjemy włosy!
Coraz więcej mówi się także o różnorodności kosmetyków przeznaczonych do higieny i pielęgnacji włosów. Istotne jest to, jakie włosy posiadamy na naszej głowie – czy są one proste, falowane, a może mocno kręcone? Oczywiście mowa tutaj o naszej naturze, odchodzi się od stylizacji poprzez wysoką temperaturę (prostowanie, kręcenie za pomocą lokówki). Ogromna ilość ekspertów nakłania, by podczas wyboru szamponu zwracać uwagę na główny składnik myjący, ponieważ często stosowane są zbyt silne detergenty, które wysuszają skórę głowy.
Czy kraj pochodzenia jest ważny?
Od kilku lat oprócz zagranicznych marek zaczęliśmy również doceniać nasze, polskie. Firmy zaczęły tworzyć produkty o bardzo wysokiej jakości, a ceny większości z nich są niewysokie, co sprawia, że zagościły na dobre w wielu domach. Nadal zwracamy jednak uwagę na produkty pielęgnacyjne z krajów takich, jak Korea, Japonia, Niemcy czy USA.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Bio-Med Dermokosmetyki i Suplementy.
Fot. Shutterstock
0 komentarzy
